- Kim jesteś? - spytałam się przybysza.
- Mam na imię Jack.
- Ja jestem Echo. Co tu robisz?
- Chyba zawędrowałem za daleko. Jestem na twoim terenie?
- Tak, na terenie mojej watahy. Może do nas dołączysz?
- W porządku.
Uradowana już miałam zaproponować zwiedzanie terenów, ale tuż obok mnie zabrzmiał grzmot, a zaraz potem z nieba spadły wielkie, ciężkie krople deszczu. Wstrząsnął mną dreszcz.
- Może odłożymy zwiedzanie terenów na później, a teraz schowamy się w mojej jaskini? - spytałam.
#Jack?#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz