-To może coś zjemy?-zapoponowałem.
-Dobrze.-odparła wadera.
Zaprowadziła mnie na polanke, gdzie upolowalismy odyńca i kilka zajęcy. Gdy zjedliśmy wadera pokazała mi moją jakinię.
-To dziś śpisz.
-A ty?-zpaytałame.
-Ja mam dużo spraw na głowie.
***Echo?***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz