Trzeba było przyznać,że ten teren był wyjątkowo piekny.Biegnąc,nie zwróciłam uwagi na okolice,a szkoda.Pewnie wiele mnie ominęło.
-Skąd wzięłaś pomysł na przyjście tutaj?-zwróciła się do mnie wadera.-mam wrażenie,że widziałam cię w towarzystwie wilków z innych watch.Opuściłaś jakąś grupę?-spytała grzecznie.
-Cóż...jakby to powiedzieć...-zawiesiłam się na chwilę,próbując ułożyć w głowie dobre wytłumaczenie.Echo w tym czasie wpatrywała się we mnie wyczekująco.
-Należałam do wielu watach.Z wielu jednak mnie wygnali,z różnych powodów,choć głównie przez mój wybuchowy charakter.-wyjaśniłam powoli,wyczekując na reakcję nowej koleżanki.Nie wyglądała ma zbyt poruszoną tą informacją
-Od razu widać,że nie masz zbyt kolorowej przeszłości.-odparła.
-A ty,jak tu dorarłaś?-spytałam z ciekawości.
<Echo :) ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz